W obu kierunkach jest po jednym pasie ruchu. Pomiędzy nimi rozciąga się pas z drzewami, na którym zlokalizowane są skośne miejsca parkingowe. Jest ich mniej więcej tyle ile obecnie (o cztery więcej). Nie ma miejsc parkingowych na chodnikach ale jest wyznaczonych kilka zatok dla pojazdów zaopatrzenia. Nie ma zatok dla autobusów. Na całej alei obowiązuje ograniczenie do 30 kilometrów na godzinę, nawierzchnia zbudowana jest z ciętej (a więc gładkiej) kostki brukowej. Koszt - około 18,6 mln zł
Urząd Miasta
Zainspirowany został berlińską Schloss Strasse. Prezentacja tej ulicy miała miejsce na konferencji Rowerowe przyspieszenie zorganizowanej przez Rowerowy Szczecin. Tu także występuje pas zieleni dzielący jednopasmowe jezdnie. Tyle, że nie ma na nim parkingu. Obowiązuje parkowanie równoległe wzdłuż chodnika. Koszt - około 17,8 mln zł
Urząd Miasta
To koncepcja, która powstała na podstawie propozycji radnej Małgorzaty Jacyny-Witt. Radna zasugerowała skopiowanie rozwiązania z alei fontann czyli z deptakiem między jezdniami i pawilonami handlowymi. Po pomiarach okazało się, że z wierną kopią będzie problem, bo aleja Jana Pawła II jest szersza. Bondar spróbował jednak wpasować pomysł w realia alei Wojska Polskiego. Pawilony mogłyby mieć szerokość 5 metrów i długość 25 metrów. Miejsce na przedogródki byłoby tylko między pawilonami. Wadą tego rozwiązania są bardzo wąskie chodniki po obu stronach alei. Możliwe jest też tylko parkowanie równoległe. Koszt - około 17,3 mln zł.
Urząd Miasta
Zakłada, że aleja zostałaby wyłączona z ogólnodostępnego ruchu samochodowego. Prawo wjazdu miałaby tylko komunikacja miejska, taksówki oraz mieszkańcy dojeżdżający do parkingów wewnątrz kwartałów. W tym wariancie pojawia się też linia tramwajowa ale tylko na odcinku plac Zwycięstwa-ulica Jagiellońska. Na tym skrzyżowaniu tramwaje skręcałyby w Jagiellońską i dojeżdżałyby do al. Piastów. Tam byłyby zakręty w kierunku Pomorzan i placu Szarych Szeregów. Powód? Według Bondara na samym placu Szarych Szeregów jest za mało miejsca by zbudować zakręt w kierunku ul. Piłsudskiego. Koszt - około 22,9 mln zł.
Urząd Miasta
Urząd Miasta
Wariant 3 - aleja Wojska Polskiego pozostaje bez większych zmian. Jednak pasy ruchu zostają zwężone do trzech metrów. To pozwala wyznaczyć dwa pasy dla rowerów. Dopuszczone byłoby tylko parkowanie równoległe. Koszt - około 19,4 mln zł.
Urząd Miasta
Wariant 4 - wnosi najmniejsze zmiany. Pasy ruchu również zostają zwężone, droga rowerowa jest tylko po jednej stronie, po jednej stronie alei dopuszczone jest parkowanie skośne, po drugiej równoległe. W tej koncepcji pojawia się też linia tramwajowa. Koszt - około 23,7 mln zł.
Urząd Miasta
Urząd Miasta
Dyskusja na temat zaprezentowanych wariantów trwała prawie dwie godziny. Urbanistka Helena Freino ostro skrytykowała wariant z pawilonami na środku alei.
- Gdzie my jesteśmy z naszą mentalnością? - pytała. - W alei Wojska Polskiego mają żyć lokale w parterach kamienic, przed którymi powinno być dość miejsca na przedogródki.
Freino dziwiła się też, że nie można zbudować zakrętu z alei w ul. Piłsudskiego skoro dużo ostrzejsze zakręty są w wielu staromiejskich częściach europejskich miast.
Pojawiły się też głosy, by przestać na piedestale stawiać liczbę miejsc parkingowych i samochody skoro jest możliwość przywrócenia linii tramwajowej. Padały też opinie o tym, że nie należy bać się rozwiązań, których część mieszkańców może uznać za herezję (np. ograniczenie ruchu, rezygnacja z tranzytowej roli alei Wojska Polskiego).
- Równie dobrze moglibyśmy spytać mieszkańców czy chcą płacić podatki, pewnie większość wolałaby tego nie robić, co nie znaczy, że należy się do tych oczekiwań dostosować - przekonywał jeden z mówców.
Co tak naprawdę sądzą o alei Wojska Polskiego mieszkańcy dowiemy się jeszcze w sierpniu ze zleconych przez miasto badań socjologicznych. Obejmują one 1064 osoby z różnych części Szczecina oraz około 200 mieszkańców śródmiejskiego odcinka alei.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze