Nikt nie jest przeciwko zagospodarowaniu tego obiektu, zasadnicze wątpliwości budzi zaś powoływanie do tego specjalnej instytucji, jej profil, partyjny cień i budżet - mówi o Centrum Solidarności "Stocznia" w Szczecinie prof. Radosław Ptaszyński.
Centrum Solidarności "Stocznia" wymyślone przez działaczy "Solidarności" i ich politycznych przyjaciół z PiS nie ma pieniędzy na remont historycznej świetlicy, ale dostało na działalność, więc ma pracowników.
Szczeciński IPN zaprasza w czwartek 11 stycznia na spotkanie w Przystanku Historia w Posejdonie. Tematem będzie hitlerowska fabryka benzyny syntetycznej, której ruiny są do dziś w Policach.
Instytut Pamięci Narodowej przyznaje, że umorzył śledztwo w sprawie zaginięcia akt paszportowych o sygn. EAGZ 31850. To akta Jarosława Kaczyńskiego z czasów PRL.
Notable PiS w świetle fleszy podpiszą w Szczecinie 28 sierpnia porozumienie w sprawie powstania w dawnej świetlicy szczecińskiej stoczni "Przystanku Stocznia". To ma być coś w rodzaju muzeum z narracją historyczną obecnej władzy, konkurencyjne miejsce wobec Centrum Dialogu Przełomy.
Pomnik Poległym w Walce o Wyzwolenie Dąbia w Szczecinie zamienił się w czwartek w gruzy. IPN, który wszystko zorganizował, nazwał go "sowieckim obiektem propagandowym". Były brawa, gdy runął posąg polskiego żołnierza, i próba zabrania "na pamiątkę" pomnikowej tablicy przez Dariusza Mateckiego z Suwerennej Polski.
Koniec historii pomnika Poległym w Walce o Wyzwolenie Dąbia. Monument z 1962 r. z postaciami radzieckiego i polskiego żołnierza zniknie z centrum Dąbia w czwartek, 3 sierpnia.
- W mieście, które ma swoją niemiecką historię, do którego przyjeżdża wielu Niemców i w którym Ewald Jürgen von Kleist wynalazł butelkę lejdejską, taka wystawa u szczytu sezonu wakacyjnego jest czymś wyjątkowo niestosownym - mówi mieszkanka Kamienia Pomorskiego.
Na Jasnych Błoniach w Szczecinie można oglądać wystawę IPN, opowiadającą o tym, jak niemieckie firmy, w tym Hugo Boss, Allianz i BMW, wykorzystywały w czasie wojny pracę robotników przymusowych.
Prezydent Szczecina podpisał decyzję pozwalającą na wyburzenie "Poległym w Walce o Wyzwolenie Dąbia". Jak się okazuje, stało się to 26 kwietnia, czyli w 78 rocznicę zdobycia miasta przez radzieckie wojska.
Ponad 40 lat po stłumionej przez ZOMO manifestacji ulicznej w Koszalinie tamtejszy sąd okręgowy zadecydował o unieważnieniu wyroku na jedną z jej uczestniczek.
Krzysztof Męciński to nowy dyrektor oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Szczecinie. Jego "najbliższy projekt" to demontaż pomnika "Poległym w Walce o Wyzwolenie Dąbia".
Radny PiS i działacz tropiącej "chrystianofobię" organizacji Fidei Defensor znaleźli się w powołanym właśnie przez prezesa IPN komitecie, który zajmie się np. opiniowaniem nowych pomników.
IPN ujawnia kulisy śledztwa w sprawie działalności i śmierci żołnierza AK Józefa Bosia, który przez lata ukrywał się pod Kamieniem Pomorskim, walcząc z kolektywizacją wsi.
O co chodzi we wrzawie wokół niemieckich poszukiwaczy samolotu Dornier Do 24, który 5 marca 1945 r. spadł do jeziora Resko Przymorskie?
Ktoś przetrzymuje dokumenty dotyczące najważniejszej osoby w państwie PiS. "Posiadacz tych akt posiada je bezprawnie" - pisze prokurator IPN o aktach paszportowych Jarosława Kaczyńskiego z czasów PRL, które zaginęły w niewyjaśnionych okolicznościach.
Awantura o aktora prowadzącego rocznicowe uroczystości Grudnia '70 na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie i pod bramą Stoczni Szczecińskiej. Bo konferansjer "dobrej zmiany" i IPN był za czasów PRL konsultantem Służby Bezpieczeństwa.
W przededniu 52. rocznicy masakry uczestników robotniczej rewolty w Szczecinie odsłonięto kolejny pomnik upamiętniający ofiary.
Pracownicy oddziału IPN w Szczecinie na spotkaniu z prezesem Karolem Nawrockim szczerze mówili, co myślą o swoich niskich wynagrodzeniach. Efekt: trzy kobiety z biura lustracyjnego dostały dyscyplinarkę.
Według IPN prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz "figuruje w kartotece członków Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej", co opisał lokalny portal. Żmurkiewicz tym zapisom zaprzecza.
- W akcie demontażu mierzymy się z wieloletnim kłamstwem, jakoby Związek Sowiecki i Armia Czerwona przyniosły w II wojnie światowej Polsce i Polakom wolność - mówił w Bobolicach dyrektor IPN w Szczecinie. W czwartek, jednocześnie w czterech polskich miastach, IPN zdemontował cztery pomniki "wdzięczności".
Pomnik z postaciami radzieckiego i polskiego żołnierza ma jednak zniknąć z centrum dzielnicy Dąbie w Szczecinie. Urząd Miasta przygotował projekt uchwały w tej sprawie. Magistrat decyzję motywuje opinią zespołu ekspertów, który powołał prezydent Piotr Krzystek.
W przeddzień rocznicy Czarnego Czwartku mówili o nim na szczecińskim cmentarzu wojewoda zachodniopomorski i przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej, który za pomnik zapłaci.
Były prezes Radia Szczecin Artur Kubaj wszedł do zarządu Związku Pracodawców Mediów Radiowych MOC Radio, utworzonego przez Polskie Radio i regionalne rozgłośnie państwowe - informuje "Press".
Finansowani z publicznych pieniędzy tropiciele chrystianofobii ze Szczecina wytoczyli ciężkie działa. Zawiadomili IPN, że mem, będący po prostu grą słów, obraża uczucia religijne. Chcą, by instytut "zweryfikował" współpracę z osobą, która go zamieściła na Facebooku.
Józef Boś ps. "Lot", uczestnik niepodległościowej konspiracji, ukrywał się w okolicach Kamienia Pomorskiego. Najprawdopodobniej został zabity przez funkcjonariuszy UB we wrześniu 1952 r.
Akt oskarżenia skierował do sądu IPN w Szczecinie. To jedno z nielicznych śledztw "stalinowskich" zakończonych aktem oskarżenia, bo większość sprawców zbrodni komunistycznych nie żyje.
Największe w Polsce śledztwo w sprawie zbrodni sądowych prowadzi szczeciński IPN. Janusz R., były prokurator Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Koszalinie, i Jan R. z Sądu Pomorskiego Okręgu Wojskowego w Bydgoszczy, właśnie stracili chroniące ich immunitety.
Samorząd Szczecina chce przekazać Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego historyczną świetlicę Stoczni Szczecińskiej, w której podpisano Porozumienia Sierpniowe. Powód: mimo podpisania listu intencyjnego i publicznych deklaracji ministra Piotra Glińskiego strona rządowa nie robi nic, by powstał tam Ośrodek Stocznia - Wolność i Solidarność.
Gdy PUM zaczął dociekać przyczyn ograniczenia przez IPN współpracy z Polską Bazą Genetyczną Ofiar Totalitaryzmów, instytut po prostu przysłał wypowiedzenie umowy. Bez podania żadnych przyczyn. Uczelnia odsłania kulisy decyzji Instytutu Pamięci Narodowej.
Sprawa budzi emocje, bo chodzi o wielki dorobek szczecińskich naukowców, z którego korzystał cały świat. Konflikt między IPN a PUM narastał od kilku lat.
Szczeciński oddział Instytutu Pamięci Narodowej w specjalnym oświadczeniu przyznaje, że dwa lata temu naruszył prawa autorskie malarza Marka Żuławskiego, bezprawnie wykorzystując jego plakat.
Wystawa przez wiele miesięcy była przygotowywana przez oddziały IPN w Szczecinie i Gdańsku. 32 plansze przedstawiające historię robotniczego buntu stanęły na placu Mickiewicza.
Śledztwo w sprawie zbrodni hitlerowskich popełnionych w obozie jenieckim pod Stargardem zawieszono w 1977 r. Ale dopiero teraz zostało ostatecznie umorzone.
Prokurator Instytutu Pamięci Narodowej w Szczecinie umorzył śledztwo w sprawie śmierci żołnierza Stanisława Nadratowskiego, którego nazwisko znajduje się na oficjalnej liście ofiar Grudnia '70. Było to już czwarte śledztwo w tej sprawie.
Trzy śledztwa, w tym dwa prowadzone w wolnej Polsce ustaliły, że ten żołnierz nie jest ofiarą zbrodni komunistycznej. Ale w czwartym śledztwie są "nowe i interesujące ustalenia".
Na wniosek IPN zadecydowali o tym przed kilkoma dniami cedyńscy radni. Prowadzona przez IPN akcja usuwania Krzyży Grunwaldu od kilku lat budzi kontrowersje i protesty części mieszkańców i historyków.
Prezydent Andrzej Duda zapowiedział już podpisanie ustawy zmieniającej okres przedawnienia zbrodni komunistycznych. W Szczecinie wszczęto wiele głośnych śledztw w sprawie zbrodni PRL-u. Jak się skończyły?
Jako nonsensowny trzeba przyjąć argument walki z określeniem "polski obóz koncentracyjny" i zniesławieniem Rzeczypospolitej na Stolpersteinach, ponieważ żaden z ponad 70 tys. zainstalowanych na świecie kamieni nie zawiera takich treści.
"Opinia IPN w sprawie Stolpersteinów nie ma charakteru wiążącego, a przepisy prawa nie narzucają konkretnej treści takiej formy upamiętnienia danej osoby" - przyznaje miasto. Prezydent Szczecina Piotr Krzystek i jego służby wybrali jednak asekuracyjną drogę.
Copyright © Agora SA